24 lutego 2013

A zima wciaz trzyma oraz komoda Gustaw.

 A zima wciaz trzyma.  W ten weekend przysypalo dosc kunsztownie, jak nie tej zimy powiedzialabym nawet.
Sklamalabym tez mowiac, iz uradowal mnie jej spektakularny powrot , bo o ile snieg lubie to doskwiera mi brak slonca, dlatego tez wciaz czekam z nadzieja ze w krotce.

Za to komoda wpasowala sie zaiste swietnie w zimowe klimaty. Nie ma sie co dziwic wszak z samej szwecji przywedrowala. i choc nie obdarowalam jej w szwedzki blekit to i w szrosciach dobrze sie komponuje (podobno) . Wybor kolru nie byl prosty,  znaczaco rozwazalam szwedzki blekit wlasnie, gdyz mebel idealnie nawiazywal do stylu gustawianskiego. Bialoszary  marmurowy  blat wplynal jednak na decyzje. Stad klasyczne szarosci .




a oto i stara 19wieczna komoda tuz przed "remontem" urzekla mnie w niej wlasnie prostota, piekne szyldy, sam blat marmurowy rowniez. 

PS. zapraszam na mojego fejsbuka, obiecuje  bedzie sie dzialo  
https://www.facebook.com/galland.atelier
dziekuje za cieple skowa
pozdrawiam serdecznie dag.

5 komentarzy:

Renata pisze...

Komoda fantastyczna, ale wnętrza jakie..... cudo po prostu.
Już lecę na fejs zobaczyć co się będzie działo :)

Pozdrawiam

monique pisze...

oj taaak i ja zachwycam się jednym i drugim .. wnętrze cudowne !!!

villa pisze...

wnetrza zamkowe tu miesci sie galeria i pracownia ,,, przyjdzie czas iz sie i nimi podziele <3

Anonimowy pisze...

piękna jest w tych pobieleniach... Pałacowe wnętrze jej służy ale nawet w M2 będzie jej do twarzy;-)

Unknown pisze...

Une métamorphose spectaculaire, j'adore
Nell